22/12/2015

les autres



red


                                                                       100 x 70




12/12/2015

x


wrzesień

szedł ulicą i czuł zaduch. piękno starej kamienicy uderzyło go tylko na chwilę, by za chwilę ustąpić wrażeniu dziwnej butelkowej zieleni. tak naprawdę chciał nazywać się Martą, ale jego piekielne myśli wciąż zmierzały ku formom krótszym, bardziej zwięzłym i bolesnym. minęłam mężczyznę, albo tylko jego wyobrażenie. ono skryło się w tych wszystkich potłuczonych buteleczkach i oknach, i tym zielonym zapachu. był szlachetny, stary i można było z nim dyskutować o prawdach doczesnych. ale co z tego, jak tylko w oczach niektórych był to geniusz.